sesja ślubna na rusinowej polanie

Sesja ślubna na Rusinowej Polanie
Co za energia drzemie w tych ludziach…ah! Kocham taką energię i taki luz. To Natalia i Patryk zaproponowali sesję w górach, a ja bez zawahania się zgodziłam.
Moja pierwsza wyprawa na Rusinową Polanę
Trochę wstyd mi przyznać, ale pierwszy raz byłam na Rusinowej Polanie i teraz już wiem, że nie ostatni. Na pewno tam wrócę i prywatnie i mam nadzieję, że też z jakąś parą. Sesja ślubna na Rusinowej Polanie to był strzał w 10! Szczególnie, że byliśmy jeszcze przed sezonem i cała polana była dla nas.
Było pięknie, romantycznie, radośnie i po prostu najlepiej…
Z resztą zobaczcie sami. <3
