sesja w ogrodzie botanicznym w warszawie
Każdy fotograf ma miejsca, do których chętnie wraca na sesje ze swoimi klientami. Jeżeli chodzi o mnie – chętnie wracam na sesje w Ogrodzie Botanicznym w Warszawie i w Łodzi. Te miejsca są wyjątkowe pod wieloma względami, szczególnie na przełomie wiosny i lata, kiedy wszystko budzi się do życia.
Sesja w Ogrodzie Botanicznym, czy tylko ślubna?
Nie ukrywam, że to właśnie sesje ślubne najczęściej wykonuję w tym magicznym miejscu, ale przecież natura, kwitnące kwiaty i drzewa nie są przypisane tylko parom, które właśnie wzięły ślub. Miałam okazję wykonać w Ogrodzie Botanicznym również sesje kobiece, rodzinne i narzeczeńskie. I każda z tych sesji była świetna i każda z osób, która stanęła przed moim obiektywem uczyniła to miejsce jeszcze bardziej wyjątkowym.
Rozwój osobisty Waszego fotografa
Jeżeli kiedykolwiek już mieliście okazję współpracować z fotografem, czy zastanawialiście się jaką drogę przeszedł, aby być w miejscu, w którym aktualnie się znajduje? Rozwój jest nieodłączną częścią mojej pracy, ciągłe poszukiwanie inspiracji, nowych miejsc do sesji, prywatne projekty fotograficzne, słuchanie webinarów, uczęszczanie na warsztaty. Nie wyobrażam sobie, aby którejś z tych rzeczy zabrakło na mojej ścieżce, bo one wszystkie się wzajemnie uzupełniają.
Pewnie możecie się zastanawiać, dlaczego w ogóle o tym piszę. Otóż dlatego, że zdjęcia, które widzicie poniżej powstały właśnie w trakcie dwudniowych warsztatów indywidualnych, na których byłam u Eweliny Zięby. W ramach warsztatów zorganizowana była sesja zakochanych w Ogrodzie Botanicznym w Warszawie, podczas której wspólnie z Eweliną robiłam zdjęcia, obserwowałam jak pracuje i dostawałam od niej cenne wskazówki.
Rozwój jest dla mnie bardzo ważny, kocham to co robię i chcę robić to coraz lepiej – właśnie takie spotkania sprawiają, że stawiam kolejne kroki do przodu na mojej fotograficznej drodze. Czuję się mega zainspirowana i cieszę się, że mogłam poznać osobiście Ewelinę oraz Magdę i Kamila, których możecie podziwiać na zdjęciach poniżej.
